wtorek, 25 sierpnia 2015

1. Napad , klopoty , przemoc (część 1)


(Wstęp)

Dzień dla patrolu (006 , w którego skład wchodzą sierżant sztabowa Monika Kownacka i starszy posterunkowy Krzysztof Zapała) rozpoczął się odprawą.
(Na komendzie)

Komendant mówił , że ich komenda traci na popularności i , że muszą coś z tym zrobić wszyscy byli tym  bardzo rozbawieni. Sierż. sztab. Monika Kownacka czy komenda główna ma jakiś pomysł. Tak odpowiedział komendant...

(w pokoju prewencyjnym)
Monika i Krzysiek weszli do pokoju żartując sobie. W pewnej chwili z kieszeni Krzyska wyleciała jakaś wizytówka. Była to wizytówka od detektywa. W pierwszej chwili Monika pomyślała , że jej najlepszy kupel chce zmienić pracę. Krzysiek był bardzo zdenerwowany , gdy zauważył , że Monika trzyma w dłoniach wizytówkę od detektywa. Gdy Krzysiek ochłonął wyjaśnił koleżance dlaczego wynajął detektywa. Uważam , że Moja żona Dorota mnie zdradza.  Musicie to wyjaśnić między sobą.

(W radiowozie)
Krzysiek był przytłoczony całą tą sytuacją. Po chwili odezwał się dyżurny :
00 do 06 słucham Cię 00
Napad w salonie gier. Napadnięty mężczyzna jest poszkodowany. Karetka jest już na miejscu.

(Na interwencji)
Po 10 minutach policjanci byli  na miejscu. Tam czekał na nich poszkodowany i lekarz pogotowia , który opatrywał mu ranę. Poszkodowany nie chciał zgodzić się / nie wyraził zgody , aby pogotowie zabrało go do szpitala.
Sierżant sztabowa Monika Kownacka spytała co dokładnie się stało. Poszkodowany odpowiedział , że skradziono jemu 50 tysięcy złotych , które właśnie miał zawieść do banku. Gdy założyłem kurtkę... mówił poszkodowany ktoś uderzył  mnie w tył głowy.
A czy ktoś panu groził spytała sierż. sztab. Monika Kownacka
Nie , -  odpowiedział poszkodowany.
Gdzie pan chciał zawieść te pieniądze - do banku odpowiedział poszkodowany.
Zazwyczaj jeździ ze mną ochroniarz , ale wtedy kiedy ja chciałem jechać to jemu nie pasowało. Więc postanowiłem zawieść sam te pieniądze.
No dobrze powiedział Krzysiek. A czy jeszcze ktoś wie o tych pieniądzach .
Tak odpowiedział właściciel salonu gier , a kto ?. Moja pracownica Jola. Poprosimy adres do pana pracownicy może czegoś więcej się dowiemy '
Do widzenia - powiedzieli policjanci i wyszli z salonu gier.

(Ul. Pamickiego 5/18)
Policjanci przyjechali do mieszkania pani Jolanty Grodowskiej . Policjanci przedstawili się i pokazali odznaki. Gdy sierżant sztabowa Monika Kownacka powiedziała w jakiej sprawie przyszli i co się stało kobita się przeraziła . Monika i Krzysiek zapytali kobietę czy będzie wiózł pieniądze bez ochroniarza.  Tak odpowiedziała kobieta.
Poproszę dowód tożsamości.
Oczywiście już daję. Proszę bardzo. Dziękuje odpowiedziała policjantka. Kobieta nigdy nie była karana powiedziała sierżant sztabowa Monika Kownacka do st. post. Krzysztofa Zapały. Policjanci pożegnali się i wrócili do patrolowania Wrocławskich ulic.

(W radiowozie)
Nie wydaje mi się , aby ta kobieta posunęła się do tego , aby ukraść pieniądze .
00 do 06 . Znęcanie się nad małoletnim chłopcem ul Kwiatkowskiego 151/1 (mieszkania 1).
Udajemy się na miejsce bez odbioru .
Policjanci po 5 minutach byli na miejscu .

(Na interwencji)
Ul Kwiatkowskiego 151/1
Drzwi otworzyła im sąsiadka . Policjanci przedstawili się i pokazali odznaki.
Dziękuję państwu , że tak szybko przyjechaliście.
Co pani słyszała pyta się st. post. Krzysztof Zapała.
Krzyki hałasy wyzywania dziecka od debili.
Czy widziała pani , że ktoś uderzył chłopca w inny sposób.

(Przed blokiem)
Czy państwo mieszkają pod trójką. Tak , a o co chodzi? spytała (opiekunka)
Pani sąsiadka twierdzi , że Ignaś jest bity. Po chwili z bloku wyszła sąsiadka
Proszę powiedzieć mi czego dokładnie dotyczyło to zgłoszenie.
Pani sąsiadka twierdzi , że Ignacy jest bity. Ignaś bity -  zadziwiła się
Czy mogę porozmawiać z Ignacym spytała sierżant sztabowa Monika Kownacka. Tak idź Ignaś porozmawiać z państwem.
Ignacy odpowiedział , że dobrze czuje się w tej rodzinie i , że nikt go nie bije.
Policjanci pożegnali się i poszli do radiowozu.

(W radiowozie)
Ta sprawa jest jakaś dziwna nie uważasz spytała Monika
Krzysiek    Krzysztof  ! Krzyknęła Monika
 Słucham odpowiedział Krzysiek . Słyszałeś co do Ciebie mówiłam spytała spokojnym głosem policjantka. Co się dzieje ? . Denerwuje się tą rozmową z Dorotą. A jak Dorota chce się spotkać tylko po to by powiedzieć , że to już koniec naszego małżeństwa. Nie martw się pocieszała go Monika.
00  do 06 słucham Cię 00 dzwonił do mnie właściciel , że odzyskał  materiał z nadajnika.

(Ul Ostrobramska 78)
W koszu na śmieci tam nic nie ma powiedziała Monika. Monika zajrzała do jakiejś szopy. . Policjanci zorientowali się , ż po drugiej stronie mieszka p. Jolanta Grodowska . Gdy policjanci zapukali do drzwi kobieta była bardzo zdenerwowana. Gdy policjanci / funkcjonariusze usiłowali wejść do mieszkania p. Grodowska krzyczała , aby Krzysiek nie wchodził do jej mieszkania . W jej mieszkaniu znaleziono 40 tysięcy złotych. Kobieta ,,tłumaczyła się" , że nie ukradła tych pieniędzy . St. post. zapytał gdzie jest pozostałe dziesięć tysięcy. Kobieta przyznała , że to ona ukradła te pieniądze.
Sierż.  sztab. powiedziała , aby p. Jolanta odwróciła się twarzą do ściany ponieważ muszą ją wyprowadzić. Przysługuje pani prawo do adwokata wszystko co pani powie może być użyte przeciwko pani. Wychodzimy ...

(Na komendzie)
Policjanci przywieźli p. Jolantę Grodowską na komendę. Tam pod nadzór młodszy . aspiranta Kobielaka . Zatrzymana nie chciała iść do celi ponieważ ma klaustrofobie . Monika wytłumaczyła jej , że to dla jej dobra.
00 do 06 jesteście na komendzie jesteśmy - odpowiedzieli
Na komendę zgłosiła się matka chłopca
To zaprowadź ją do pokoju przesłuchań.
Ok.
Dzień dobry otrzymaliśmy zgłoszenie ze Ignacy jest bity.
Muszę sporządzić zeznanie. W tym celu proszę od pani dowód osobisty. Oczywiście Już daję. Monika spisała dane. Kobieta wyciągnęła dokumenty wszystkie to opinie psychologów itp.
Przez tą sąsiadkę są same problemy nawymyśla sobie.
Za to ni będzie wszczynane żadne postępowanie . Dziękuje do widzenia
Do widzenia odpowiedziała
(Policjanci wrócili do patrolowania Wrocławskich ulic.)
(W radiowozie)
Coś mi tu nie pasuje..- powiedział Krzysiek ...

       Pytania :
Czy opis / opowiadanie się podoba.
1) Co nie pasowało Krzyśkowi ?
2) Kto ukradł te pieniądze ?
3) Czy zgłoszenie sąsiadki o biciu chłopca okaże się prawdziwe?.
4) Czy związek Doroty z starszym posterunkowym Krzysztofem Zapałą przetrwa ?.
Tego dowiecie się w  drugiej (2)  części

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz